"Kraina Wódki", czyli wszystko jest dozwolone...

Kraina wódki - Mo Yan, Katarzyna Kulpa

"Dla naszego wywodu doniosłe znaczenie ma natomiast fakt, że powstałem w wyniku połączenia odurzonego plemnika mojego ojca z odurzonym jajeczkiem mojej matki, i że to właśnie zdecydowało o moim losie i o jego nierozerwalnym związku z alkoholem."

Rozpoczynając czytanie książki autorstwa tego chińskiego pisarza, stwierdziłam zjawisko bardzo łatwego wpadnięcia w stan upojenia alkoholowego, bez ani jednej jego materialnej kropli. Z drugiej strony, może książka okazałaby się łatwiejsza w odbiorze, gdyby czytać ją po tzw. „kilku głębszych”. Nie zachęcam jednak nikogo do alkoholowego bratania się z głównymi postaciami, są zbyt mocnymi zawodnikami. W końcu mieszkają w Alkoholandii…

Dalsza recenzja na:

http://czytamjestempodrugiejstronielustra.wordpress.com/2014/05/27/mo-yan-kraina-wodki/

lub

http://czytam-jestempodrugiejstronielustra.blogspot.com/2014/05/mo-yan-kraina-wodki.html#more